Mierzyn będzie walczył do końca.
Drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie piotrkowskiej klasy okręgowej odniósł LKS Mierzyn. Spadkowicz z IV ligi łódzkiej, który w rundzie jesiennej był dostarczycielem punktów, wiosną prezentuje się zdecydowanie lepiej. Drużynę objął znany w regionie szkoleniowiec Tomasz Fiszer, który zapowiada walkę do końca o utrzymanie w lidze.
-Doskonale sobie zdawałem sprawę w jakiej sytuacji obejmuję drużynę. Mieliśmy po rundzie jesiennej zaledwie cztery punkty na koncie. Cieszę się z tego, że chłopcy mi zaufali, zaczęli przychodzić na treningi i wygląda to naprawdę fajnie– mówi Fiszer. W 18. kolejce rozgrywek mierzynianie pokonali Gerlach Drzewica 1:0 (0:0), a zwycięskiego gola zdobył w końcówceKrystian Misztela. Doświadczony gracz LKS pewnie wykorzystał rzut karny i jak się okazało zdobył bramkę na wagę trzech punktów. –Był to typowy mecz walki. Mój zespół nie przestraszył się wyżej notowanego Gerlacha i podjął rękawicę– dodaje Fiszer. Zespół z Mierzyna po 18 kolejkach zajmuje nadal ostatnie miejsce w tabeli. Wyprzedzi jednak wycofaną z rozgrywek Concordię Piotrków, a zrównał się już punktami z KS Poświętne. Kluczowe mogą okazać się najbliższe spotkania. LKS Mierzyn zmierzy się z LKS Mniszków, dostanie punkty walkowerem za mecz z Concordią i zagra z Ceramiką Opoczno. –Trzeba walczyć do końca i zapewniam kibiców, że do ostatniej minuty ostatniego spotkania moja drużyna da z siebie wszystko– kończy szkoleniowiec.
Z piotrkowskiej klasy okręgowej spadają dwa ostatnie zespoły. Liczba ta jednak może się zmienić w zależności od ilości spadkowiczów z IV ligi łódzkiej.
Źródło: miost, lodzkiftubol.pl
Komentarze